Asset Publisher Asset Publisher

W pogoni ...

Sarna w środku miasta postawiła w stan gotowości wszystkie służby. Dlaczego przybyła w to miejsce?

Jaka była przyczyna pojawienia się sarny w czwartkowy poranek na terenie kościoła księży Salezjanów, możemy się tylko domyślać. Podejrzewamy, że zwierzę zostało przygonione do centrum miasta przez dzikie psy wałęsające się po lesie. Popłoch jaki sieją one wśród leśnej zwierzyny jest niewyobrażalny. Zdezorientowane zwierzęta biegną na oślep, aby nie dać się upolować. Często ranione przez psy nie mają szansy na przeżycie i giną w męczarniach. Innym razem znajdują się w miejscach, w jakich nie powinno ich być. Strach i przerażenie- te uczucia towarzyszą zwierzęciu kiedy znajdzie się w nienaturalnym dla siebie środowisku.

Dlatego wypatrujmy zwierzyny leśnej w lesie, gdzie jest jej naturalny świat. I zastanówmy się biorąc psa do lasu- czy nie powinien być na smyczy... Pies to drapieżnik, którego instynkty są często silniejsze niż grzeczne chodzenie przy nodze.

 

 Tekst: Patrycja Żółkowska